Wyścig Pokoju oglądany przez pryzmat prezentowanych archiwaliów jawi się nam jako impreza o znaczeniu politycznym dokładnie planowana i kontrolowana przez władze partyjno-państwowe. Z perspektywy dnia dzisiejszego w działaniach tych dostrzegamy elementy zarówno smutne jak i komiczne. Szczególnie skrajne wrażenia mogą wywołać dokumenty związane z organizacją Wyścigu Pokoju w 1969 r., niecały rok po interwencji zbrojnej państw Układu Warszawskiego. Z jednej strony dostrzegamy bowiem ogromne zaangażowanie strony polskiej i NRD zmierzające do utrzymania Czechosłowacji wśród organizatorów i uczestników wyścigu, z drugiej – spontaniczne reakcje mieszkańców Czechosłowacji wobec przejeżdżającej przez ich terytorium kolumny Wyścigu. Nie kwestionując ogromnego zainteresowania społeczeństwa „majową imprezą” dzisiaj zdziwienie może wzbudzić też fakt, że w wielu miejscach masowa obecność kibiców na trasie była skrupulatnie zaplanowana, a widzowie odpowiednio wyselekcjonowani. Na szczęście, pomimo polityczno-propagandowego tła tych zawodów, wielu miłośników sportu zapamiętało Wyścig Pokoju przede wszystkim jako wielką imprezę sportową.