Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna-Szczakowej Michała Witkowskiego to groteskowa opowieść o losach drobnego cinkciarza i pasera, w której zjadliwa ironia splata się z absurdalnym liryzmem, to barwny obraz świata szemranych interesów i pełnej specyficznego uroku jarmarcznej tandety.

Za zakratowanym oknem lombardu, przy skonfiskowanym dłużnikowi komputerze, siedzi Barbara Radziwiłłówna i opisuje swoje życie. Radziwiłłówna jest grubym facetem z żylakami – i człowiekiem interesu, który dzięki swemu skąpstwu i niewyczerpanej pomysłowości zgromadził pokaźną fortunę. Za PRL-u był cinkciarzem, prowadził melinę i lombard, miał przyczepę kempingową z zapiekankami, sprzedawał kwiaty kradzione na grobach, przetapiał zużyte znicze. Do pomocy zgodził sobie Felka i Ukraińca Saszę, z którymi żył jak z rodziną. Nocami rozkoszował się przeliczaniem pieniędzy, wróżył sobie z kart i przymierzał przed lustrem klejnoty, zastawiane w jego lombardzie. Jedyne, co mąciło jego szczęście, to bogactwo sąsiada badylarza. Ale lata 90. przyniosły plajtę – i wtedy Radziwiłłównie ukazała się Matka Boska...

Witkowski łączy surrealistyczne wizje z sugestywnym opisem rzeczywistości, tworząc malowniczy portret półświatka, zaludnionego przez cwaniaków, złodziei, cinkciarzy, wytatuowanych Ukraińców i dewizowe prostytutki.

W dniu premiery książki ukazała się także książka w formie audiobooka – Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna-Szczakowej na płycie w formacie mp3, czytana przez samego autora.

Z recenzji poprzednich książek:

Niebywała czułość dla rzeczy, powiedzmy, przeklętych, dla świata upadłego, wzgardzonego. Witkowskiemu udało się coś w rodzaju literackiego odkupienia albo zbawienia rzeczywistości. Nie można chcieć niczego więcej.

Andrzej Stasiuk

Duża dawka mądrego, wyśmienitego humoru.

Marta Cuber Polityka

Witkowski jest świetnym gawędziarzem, z inwencją posługującym się polszczyzną, piszącym płynnie, lekko, z energią. Przede wszystkim jednak zwraca uwagę jego zmysł obserwacji – każdy, kto żył w czasach komuny, musi dostrzec celność poczynionych spostrzeżeń, stwierdzić, że tak właśnie wówczas było.