Dawid, chronicznie bezrobotny czterdziestolatek z niefrasobliwym podejściem do życia, otrzymuje nietypową propozycję. Jego sąsiedzi wyjeżdżają do Angli i szukają kogoś, kto za uczciwą zapłatą zaopiekuje się ich psem – bulterierem Samsonem. Z dnia na dzień życie Dawida nabiera rumieńców. Na spacerach z psem poznaje osiedlową śmietankę towarzyską: panny „zawsze na wydaniu” i byłego więźnia, który nie całkiem zerwał z przeszłością… Na forach internetowych dla „psiarzy” Dawid flirtuje z kobietami. Obecność bulteriera pomaga mu także odbudować relację z nastoletnią córką, wychowywaną z dala od ojca. Sielankę zakłóca jednak pojawienie się femme fatalle, która usiłuje osaczyć Dawida i nasyła na niego osiłków. Co gorsza, bohaterowi grozi niebezpieczeństwo ze strony międzynarodowych aferzystów…

Bulterier Samson i ja nawiązuje do najlepszych wzorców współczesnej literatury angielskiej i łączy w sobie to, co dla niej najbardziej charakterystyczne: lekkość, humor i sporą dawkę wzruszeń.

Fotka Samsona na forum miłośników psów rasy bull zrobiła furorę. Wszyscy się nim zachwycali, prawili komplementy. Czytałem posty głośno, aby Samson je słyszał, drapałem go za uchem i głaskałem, jak lubił, od spodu po grubej szyi.

– Mamy dobre wejście – uznałem, przebierając się w piżamę.

Świat stoi przed nami otworem i jeszcze chwila, a wejdziemy weń z podniesioną głową.

fragment