Młoda reżyserka Joanna przyjeżdża w Bieszczady, aby spotkać się ze swoim idolem, wybitnym filmowcem, który po czterdziestu latach wraca do Polski i buduje w Bieszczadach dom. Okazuje się, że w okolicy doszło niedawno do tragicznego wypadku - badaczka wilków Katarzyna, zbierająca materiały do pracy doktorskiej, zginęła od kuli kłusownika. Pamięć o Kasi jest we wsi ciągle żywa. Mieszkańcy odnajdują w Joannie podobieństwo do zmarłej doktorantki. Zaintrygowana tym Joanna zaczyna szukać informacji o dziewczynie, kontaktuje się z jej uczelnią, wynajmuje chatę, w której tamta mieszkała. Zaczyna żyć życiem Kasi, i choć nie zna zachowań wilków, postanawia odszukać je i sfotografować.

Tymczasem z początku niechętny Joannie reżyser zaczyna się nią interesować. Historia komplikuje się jeszcze bardziej, gdy we wsi pojawia się Olgierd, pilnie strzegący wilków i swojej pamięci o Katarzynie...

Znakomita powieść o zauroczeniu cudzym losem, rozdarciu i pasji. O zagadkowym świecie dzikich zwierząt, który staje się obsesją.

Z recenzji powieści Nakarmić wilki:

Nurowska stworzyła powieść o miłości i pasji. O relacji, jaka może połączyć dzikie zwierzę i człowieka. O tym, że warto za wszelką cenę dążyć do wytyczonych sobie celów, choć czasem wydaje się, że wszystko jest przeciw nam.

Trudno opisać bieszczadzką ciszę, trudno pokazać piękno tej nie do końca ucywilizowanej krainy - ale Nurowskiej to się doskonale udało. Czuję, że pisarkę dotknął skrzydłem Bieszczadzki Anioł.

Bernadetta Łagodzic-Mielnik

Maria Nurowska stworzyła fascynującą opowieść. Polubiłam bohaterów sportretowanych przez Autorkę, klimat historii przez nią opisanej i już dziś wiem, że do tej książki będę wracała.