Straty, jakich doznały zakony w okresie zniewolenia komunistycznego były znaczne. Inwigilacja, łamanie ludzkich sumień, niszczenie podstaw materialnych przez likwidacje domów czy przejmowanie własności zakonnych, a także próby ograniczenia działalności duszpasterskiej należały do typowych form represji.

Działania Służby Bezpieczeństwa wobec Kościoła katolickiego na przestrzeni 45 lat znamionowała bezwzględność, determinacja wynikająca z poleceń partii i nienawiść do religii. Mimo znacznych nakładów środków, angażowania tysięcy ludzi i przemyślanych metod operacyjnych, bezpiece nie udało się zniszczyć Kościoła. W obliczu tych prób okazał się on znaczącą siłą, głosicielem niezmiennych praw boskich i oparciem dla opozycji.