W opowiadaniach Tyrmanda znajdziemy mozaikę, z której można poskładać jego życie. Mozaikę barwną i niezwykłą. Jak cała jego twórczość. Jak cały Tyrmand.

Opisywał swoje przeżycia wojenne, fascynację sportem, snuł rozważania nad naturą ludzką. Ale przede wszystkim pisał o sobie, a pisząc o sobie - opisywał otaczający go świat. A miał z czego czerpać.