Zbiór nigdy dotąd nie publikowanych w formie książkowej tekstów Leopolda Tyrmanda drukowanych w latach 1946 – 1963 w prasie polskiej. W „Przekroju” (Pokój ludziom dobrej woli... oraz Ziutek nie chce spekulować), „Tygodniku Powszechnym” (Zatoka dobrych kąpieli oraz Żegluga na jachcie – Cudowne zmęczenie Nr 3), a także w „Dziś i jutro” (Błyskawicę słychać w Olsofiordzie), „Przeglądzie kulturalnym” (Kolacja) czy „Dialogu” (projekt scenariusza Niebo).

Opowiadania te, jak większość prozy Tyrmanda, można odczytywać jako zbeletryzowane fragmenty jego biografii. W pierwszym okresie, po powrocie do Polski, pisarz wracał do swoich przeżyć wojennych. Potem coraz bardziej angażował się w to, co go otaczało. Wraz z tą zmianą odchodził od formy realistycznej na rzecz pastiszu i purnonsensu. Ale niezależnie jaki temat obierał, zawsze było to pisanie wbrew regułom. Może dlatego do dziś tak znakomicie się go czyta.