Niniejszy tom jest zatem po prostu kolejnym wkładem do fotoleksykografii języka polskiego, wzbogacającym polską cytatografię w jej nowym - nie chciałoby się rzec: postmodernistycznym - otwarciu. Dorobek fotoleksykografii polskiej szybko się powiększa, pojawiają się w wersji papierowej regularnie nowe pozycje specjalnej serii wydawniczej: Depozytorium leksykalne języka polskiego oraz inne publikacje, poza tą serią, „fotocytatocentryczne”. Dziś oczywistością powinno być (ale niestety nie jest, nawet dla niektórych instytucji naukowych), że dla jakości programu badawczego leksykografii nowoczesnej, „postfiszkowej”, rozwijanego w Instytucie Językoznawstwa UAM w Poznaniu i Centrum Studiów Fotoleksykograficznych w Warszawie wydania na nośniku papierowym mogą mieć jedynie znaczenie wtórne, niejako reklamowe; do prac dalszych, przetwarzania automatycznego gromadzonych przez nas w coraz większych ilościach danych leksykograficznych służyć mogą jedynie wersje cyfrowe wydań papierowych.