„Kiedy pierwszy raz usłyszałem tę historię, miałem mieszane uczucia. Byłem jeszcze młody i pełen ideałów. Nic nie wiedziałem o życiu i ludziach. Nie mogłem uwierzyć, jak bardzo okrutni mogą być. Przyszło mi to z trudem, ale stało się coś, co sprawiło, że uwierzyłem. Osoba, która siedziała obok mnie, zniknęła, wyparowała. Jakby nigdy jej tam nie było, nie istniała. [...] Zawsze, kiedy jestem sam, przygnębiony wracam myślami do tej chwili, do dnia, kiedy spotkałem tego mężczyznę, i do tej historii. Nie mylił się. To nie mógł być zwykły przypadek. Teraz, kiedy mam swoje lata, moje serce i dusza chcą podzielić się z wami tą opowieścią, aby nadal żyła w waszych sercach i pamięci. Dopiero po latach zrozumiałem smutek i bezsilność rzeczonego mężczyzny. Dopiero po tak wielu latach zrozumiałem, jak należy rozumieć, jak interpretować tę historię” – fragment książki