Dominika Budzińska urodziła się w marcu 1972 roku w Gdyni. Absolwentka Wydziału Zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim. Po studiach rozpoczęła pracę w wydawnictwie w dziale marketingu. Od wielu lat związana z firmą medialną. Podróże i pisanie są jej wielką pasją od zawsze, ale dopiero ta powieść spełniła jej największe marzenie. „Niewolnicy snów” to pierwsza część przygód młodej bohaterki i długo oczekiwany debiut literacki. 

„Dobrze znała to miejsce. Każdy jego zielony zakątek. W swoich snach wielokrotnie przemykała wśród leśnych konarów, podążając śladami bohaterki. Piękna niebieskooka kobieta wiodła ją za sobą, odkrywając po kolei każdy najdrobniejszy zakamarek jej sekretnego życia. Nieco zwolniła, chcąc nacieszyć się roztaczającym wokół widokiem. 
Nie mogła uwierzyć, że jest tu naprawdę, że wszystko stało się takie realne. Mogła dotknąć tych drzew, pogłaskać dłońmi ich miękką korę, poczuć zapach mchu i rosnących wokół żywych roślin, usłyszeć śpiew ptaków i odgłosy innych stworzeń zamieszkujących tą część bajkowego lasu. Na żywo każdy szczegół wydał jej się jeszcze piękniejszy. Stała zachwycona, powoli rozglądając się dokoła, tak jakby chciała na zawsze utrwalić w pamięci, wszystkie drobiazgi wchodzące w skład tego niesamowitego krajobrazu.
(…)
Dopiero teraz zrozumiała, jak ważny był każdy najmniejszy szczegół jej snów. Jak niesamowicie wszystko łączyło się w doskonałą całość. Należało tylko umiejętnie poskładać drobniutkie puzzle tej układanki. Nadać jej jakiś sens. Każdy kolejny krok prowadzący do odkrycia prawdy nie był więc taki trudny. Najtrudniejsze miało dopiero nadejść. Trzeba było z tą prawdą się zmierzyć. Tego Martika bała się najbardziej. Nie miała pojęcia, jaką rolę przyszło jej odegrać w tej smutnej historii” – fragment powieści