Czy możliwe jest zbudowanie wolnego państwa przy jednoczesnym ograniczaniu demokracji - wolności sejmu, niezawisłości sądów? Czemu służyły twierdza brzeska i Bereza Kartuska? Czy hasła sanacji były realizowane, czy pozostały tylko hasłami? Od chwili, gdy w maju 1926 roku pełnia władzy znalazła się w rękach Józefa Piłsudskiego, rozpoczął się proces podporządkowywania dyktaturze, czy jak inni wolą, systemowi autorytarnemu, instytucji państwowych i samorządowych. Lata trzydzieste to czas, w którym obóz rządzący wypełnia własnymi treściami wydmuszki instytucji demokratycznych. Owe przemiany to nie jedyny temat najnowszej książki Andrzeja Garlickiego, autor porusza także wątki obyczajowe - pojedynki, wystąpienia antysemickie na uczelniach. W tle wydarzeń pozostaje Piłsudski - marszałek, postać posągowa, ale niepozbawiona wad i słabości.