Powieść Na zakręcie przedstawia historię młodzieży 12 – 15 letnich, których los doświadczył bardzo okrutnie. Bohaterowie spotykają się na wyspie prowadzonej przez Fundację „Pomocna dłoń” w miasteczku Nadzieja, na której odbywa się niezwykłe spotkanie integracyjne. Terapii podlegają młodzi, którzy mają za sobą doświadczenia związane z nadużywaniem alkoholu i narkotyków. Na własnej skórze doświadczyli też przemocy w rodzinie, z których wyszli ze swoich doświadczeń mocno okaleczeni, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Czują się wyizolowani ze społeczeństwa, jednak mają możliwość i okazję odnaleźć siebie oraz życzliwych i przyjaznych ludzi. Aby skorzystać z pomocy, muszą na nowo zrozumieć świat i odszukać w nim miejsce dla siebie. Być może stanie się również próbą zastanowienia nad sensem własnych poczynań i sensem życia.

 

W książce poruszony jest problem buntu młodych – gniewnych przed pewnymi stereotypami, normami i zasadami z góry ustalonymi przez otoczenie (relatywizacja ogólnie przyjętych norm i wartości zw. nihilizmem, występowała w drugiej połowie XIX wieku w filozofii niemieckiej i rosyjskiej). Ostry sprzeciw młodzieży dotyczy miedzy innymi kierunku sztuki malarskiej – graffiti, tak bardzo nieakceptowany przez ludzi starszych. W tym momencie słowa Maurice Debessa, że: "Wszelka działalność twórcza obca jest regułom i mechanizmowi... Ale trudność najbardziej istotna tkwi we wpływie środowiska kulturalnego i wychowawczego" są jak najbardziej trafne.

 

Tekst może służyć pomocą nauczycielom i terapeutom w działalności informacyjnej i edukacyjnej prowadzonej wśród dzieci i młodzieży oraz wyrabianiu i utrwalaniu właściwych wśród młodzieży postaw i pozytywnego myślenia.