Komu bajki różnej treści?

Komu bajki do poduszki?

Rymowane opowieści,

Nawinięte na kłębuszki.



Gdy już nużą klocki lego,

Dość masz kredek i plastelin,

Z kłębka nitkę chwyć kolego,

Utkasz z bajek wnet gobelin.



Niech się same bajki plotą

Lecz nie pozwól im się zmylić,

Bajka jest tu anegdotą,

Która ma ci czas umilić.



Gdybyś jednak był ciekawy,

I dokładnie treść przeorał,

Oczywiście, nie ma sprawy,

W każdej znajdziesz jakiś morał.

Mander
Kiedy piję piwo, nie interesuję mnie historia browaru a jedynie smak piwa. Myślę, że z książką jest podobnie. Ważna jest treść. Jak powiedział Kłapouchy do Tygryska (Przyjaciele Kubusia Puchatka): "Ważne jest to, co jest w środku".

Co kogo obchodzi, gdzie i kiedy urodził się autor? Jakie znaczenie ma to, kim jest i co robi? (pomijając oczywiście literaturę fachową.) Dla treści książki jest to po prostu nieważne, nieistotne. No chyba, że czytamy pamiętniki lub autobiografię. Jeśli czytam książkę to, dlatego, że mi się podoba, a nie ze względu na jej autora. Mam nadzieję, że treść niniejszej książeczki przypadnie wszystkim do gustu. Wiersze piszę dla zabawy i żaden ze mnie intelektualista. Na co dzień pracuję w dziale technicznym w obsłudze biurowca.