Koniec XXI wieku na wschodnich krańcach monarchii austro-węgierskiej. Pionierskie czasy przemysłu naftowego. W tej scenerii toczą się losy Borysa Pasternaka. Poznaliśmy go kilka lat temu w intrygującej powieści „Złoty wilk” . Teraz ciąg dalszy.

Borys zostawia całe swoje dotychczasowe życie i rusza na poszukiwanie kobiety, którą kocha. Ślad urywa się w Drohobyczu, a jedyną wskazówką jest rozmowa z konduktorem, który zapamiętał dwie samotnie podróżujące kobiety. Borys zatrudnia się jako nauczyciel, za dnia pracuje, wieczorami zaś przeszukuje przytułki, przykościelne noclegownie, domy publiczne i karczmy. Po kilku tygodniach dostaje krótki list: imię i nazwisko, adres majątku gdzieś pod Stryjem i dopisek, iż tam właśnie znajdzie to, czego szuka. Ślad prowadzi do Stojanowa, sporego majątku ziemskiego, którego zasadniczą częścią jest kopalnia ropy naftowej.

Kiedy padający śnieg i trzaskające mrozy odetną Stojanów od świata, Borys Pasternak będzie musiał zmierzyć się z tajemnicą, której tak naprawdę nie chce poznać.

 

Z recenzji „Złotego wilka”:

 

Autor nie tylko umie wykorzystać klasyczne, można by rzec, motywy, ale też jest w stanie wydobyć z nich intrygującą jakość.

Bernadetta Darska, bernadettadarska.blog.onet.pl

 

„Złoty wilk” pozwala odbyć podróż w czasie oraz przeżyć przygodę i na nowo przemyśleć kilka ważnych spraw. To jedna z nielicznych polskich książek, które warto mieć na swojej półce.

Karolina Górska, arenahorror.pl