Najbardziej osobista i najbardziej przejmująca książka belgijskiego pisarza.

Autor w zapisie choroby swojej matki wykracza poza ramy współczesnej prozy,  nie stroniąc od emocjonalności, sięga po język poezji najwyższej próby.

Nie sposób określić, w którym momencie choroba dała o sobie znak – czy w pierwszych, niewinnych zdarzeniach sprzed wielu lat, czy może dużo później, kiedy słowa gubiły się coraz częściej. Poszukiwanie odpowiedzi to jedynie sposób na oderwanie się od bolesnej rzeczywistości – od twarzy wykrzywionej w grymasie strachu, od zamglonego spojrzenia, nerwowo zaciśniętych palców. Bo w obliczu takiej rzeczywistości człowiek pozostaje bezsilny, a niepamięć, która z początku dręczy jedynie chorego, powoli zaczyna przenosić się na jego najbliższych – obraz matki zanika, zastępowany przez całkowicie obcą osobę, która patrząc na własne dzieci, nie wie, z kim ma do czynienia.

To jedna z tych książek, które chwytają cię za serce już od pierwszego zdania i nie puszczają do samego końca.

letterenfonds.nl

Erwin Mortier (ur. 1965) – flamandzki powieściopisarz, poeta. Studiował historię sztuki na Uniwersytecie w Gandawie. Po uzyskaniu jeszcze jednego dyplomu, tym razem pielęgniarza psychiatrycznego, przez osiem lat zajmował się historią psychiatrii. Jego pierwsza powieść Marcel ukazała się w 1999 roku i bardzo szybko zdobyła uznanie krytyków oraz czytelników – autor otrzymał m.in. nagrodę za najlepszy debiut (Debutantenprijs, 2000). W 2001 roku opublikował tom wierszy Vergeten licht. Tematem często powracającym  w jego twórczości jest pierwsza wojna światowa. Poświęcił jej m.in. głośną powieść Godenslaap (2008), nagrodzoną AKO Literatuurprijs. Wydane w 2011 roku Pieśni bełkotu zostały uhonorowane dwa lata później francuską Prix du Meilleur Livre Étranger.