Pamięć jest jednym z największych darów, jakie człowiek otrzymał od Boga lub przyrody. To właśnie dzięki pamięci człowiek może niejako powracać do przeszłości, przywołując i powtórnie przeżywając ważne dla niego wydarzenia – w odróżnieniu od zwierząt, których życie toczy się w wąskim horyzoncie teraźniejszości. Ten bezcenny dar, nadający ludzkiej egzystencji wymiar głębi, rodzi jednak szczególną odpowiedzialność: pamięcią bowiem można posługiwać się niewłaściwie. Niniejszy esej omawia właśnie różnorakie "grzechy" pamięci, m.in. jej ulotność, mogącą prowadzić do zbyt łatwego wybaczania i zapominania o osobach nam bliskich (zmarłych lub żyjących), o których pamiętanie jest naszym obowiązkiem; jej wybiórczość i stronniczość mogące prowadzić do konstruowania fałszywych narracji o własnej przeszłości przedstawiających nas samych w zbyt korzystnym świetle; czy związane z samym jej istnieniem zagrożenie, że nasza egzystencja zostanie całkowicie "zorientowana" na przeszłość kosztem teraźniejszości i przyszłości. Te i inne "grzechy" pamięci są poddane analizie filozoficznej, wzbogaconej o odniesienia do nauk empirycznych, zwłaszcza teorii ewolucji i psychologii kognitywnej.