Trzeba było sowieckiej i nazistowskiej okupacji, wzajemnej rzezi wsi polskich i ukraińskich, deportacji dziesiątek tysięcy ludzi, ale też pracy paryskiej "Kultury" i opozycji demokratycznej, by Polacy zrozumieli źródła ukraińskiej wrogości i zaczęli przełamywać dzielące nas bariery (...). By choć w części zrozumieć jak długa i trudna droga wiodła do tego spotkania - ze strony polskiej i ukraińskiej - warto przeczytać książkę "Nie jesteśmy Ukrainofilami. Polska myśl polityczna wobec Ukraińców i Ukrainy".

 

Jacek Kuroń