Automat z wodą gazowaną  z  syropem z lub  bez. Powieść mińska  to  drugie wydanie książki z roku 2015 o tym samym tytule.  Jest to opowieść o pragnieniu wolności w Mińsku dławionym  żelazną  pięścią sowieckiego  totalitaryzmu.  W  gronie  stiljagów,  noszących koszule w papugi  i  słuchających  rock’n’rolla, rozgrywa się historia  miłości, przyjaźni i rozczarowania. W końcu  zostaje  tylko  bezradność po zderzeniu się z twardą  rzeczywistością  niczym  z  automatem, z którego  nie da się wydusić porcji gazowanej wody. Równorzędnym  bohaterem  powieści jest stolica Białorusi,  zamieszkana  przez fascynujące postaci  –  lingwistycznego geniusza  Biga,  Tatarkę  Nelę,  kagebistę Guryka, mordercę Johna F. Kennedy’ego Lee Harveya Oswalda. Mińsk, całkiem zrujnowany w trakcie II wojny światowej,  został odbudowany w stylu socrealizmu. Uładzimir Niaklajeu darzy swoje miasto głębokim, ciepłym uczuciem, nic więc dziwnego, że niejeden wątek powieści pławi się w jego nostalgicznym blasku.

„Kiedyś Asia wyjechała z Mińska na tydzień do krewnych w Wiedniu. I od razu tłum przy okienku z wodą przerzedził się: kolejek nie było nawet w upały. Z Wiednia  Asia  przywiozła coca-colę, o której śpiewaliśmy: „Nie idźcie, dzieci, do szkoły, napijcie się coca-coli…” – sami wprawdzie nigdy coca-coli nie piliśmy i, jak się okazało, nie była nam do niczego  potrzebna. Co tam jakaś coca-cola w porównaniu  z bąbelkową wodą z syropem ze sklepiku Sałamona Majsiejewicza!”

Uładzimir Niaklajeu – białoruski poeta, prozaik, opozycjonista, kandydat na prezydenta Białorusi w wyborach w 2010 roku. Laureat Nagrody im. Jerzego Giedroycia za najlepsza książkę prozatorska w języku białoruskim w 2012 roku za powieść Automat z woda gazowana z syropem lub bez. Powieść mińska. Automat… jest pierwsza powieścią Niaklajewa przełożoną na język polski.

Jakub Biernat – dziennikarz TV Biełsat, reportażysta, tłumacz i podróżnik. Jego reportaże i teksty publicystyczne poświęcone krajom Europy Wschodniej były publikowane w najważniejszych polskich gazetach i czasopismach. W czasie swoich podroży odwiedził już 13 z 15 krajów powstałych po rozpadzie Związku Sowieckiego. Jego ulubiona postsowiecka republika jest jednak Białorus.