”Kobiety Afryki – obyczaje, tradycje, obrzędy, rytuały (cz. II – Kwiaty Jakarandy)” Jadwigi Wojtczak - Jarosz to kontynuacja wcześniejszej publikacji o tym samym tytule. Powieść oparta jest o autentyczne okoliczności życia afrykańskich kobiet i z tego powodu zdecydowanie skierowana do czytelników dorosłych. Autorka nie szczędzi nam wrażeń i opisów drastycznych scen, nieznacznie tylko złagodzonych w dialogach dzięki empatii dyskutantów, znanych nam już z pierwszej części oraz stosowanych przez nich fachowych medycznych określeń.

W miarę czytania stopniowo zanika zasłona snu o Afryce, odkrywając to „o czym się nie mówi”. Piękny krajobraz nie odzwierciedla spokojnych i pięknych dni żyjących tak ludzi. Akcja powieści toczy się przede wszystkim w szpitalu i na uniwersytecie. Opisywane sytuacje bywają śmieszne, ale też i straszne – wynikające z nieznajomości lokalnych obyczajów, plemiennych wierzeń i tradycji. Odwiedzając szpitale odkrywamy też świat młodocianych prostytutek. Ich młody wiek szokuje, choć jest tak charakterystyczny dla Afryki.

W tej części warto zwrócić uwagę na dwie postaci. Pierwszą z nich jest samotna, piękna i chora dziewczyna, dzięki której możemy zrozumieć problem dyskryminacji afrykańskich kobiet w znaczeniu kulturowym, ogólnospołecznym i cywilizacyjnym. Drugim natomiast bohaterem jest kilkunastoletni chłopiec, sierota, mówiący językiem Hausa. Mimo samotności ma naturę tak pogodną, że mógłby służyć za przykład. Swym logicznym, bezpośrednim i bezproblemowym podejściem ożywia atmosferę w stosunku do zawiłych życiowych dylematów „białego człowieka”. Napisał wiersz o kochaniu, przepełniony tęsknotą za kobiecym dotykiem.