Miłosierdzie stanowi centralny punkt przesłania Jezusa. Grzesznice i grzesznicy zrozumieli to natychmiast i zbiegli się zewsząd, aby ponownie zanurzyć swoje życie i ludzką godność w spojrzeniu i gestach Zbawiciela. Sprawa wyglądała zupełnie inaczej w przypadku skrybów i faryzeuszy. Nawet uczniowie czuli się zaniepokojeni koniecznością wykazywania się tak wielkim „nieumiarkowaniem” w miłości i przebaczaniu. 

Aby osiągnąć sukces, dbamy głównie o własny interes, nie licząc się z innymi, którzy mogliby wykorzystać moment naszej słabości. Nawet jeśli zdobywamy się na akty miłosierdzia, przychodzi nam to z wielkim trudem. Autor książki w poszukiwaniu Bożego miłosierdzia sięga do tekstów biblijnych, odwołując się do historii dzieła stworzenia, kluczowych wydarzeń z życia wielkich postaci ze Starego i Nowego Testamentu. Głosowi Biblii obecnemu w rozważaniach odpowiada jak echo głos wielkiej mistyczki z XIV wieku – św. Katarzyny ze Sieny, uzupełniony wszechobecną inspiracją św. Dominika – to przecież nie kto inny, jak on, modląc się do późnej nocy, wołał: „Mój Boże, moje Miłosierdzie, co się stanie z grzesznikami?”.