Dziennik Leny Muchinej z czasów blokady - od 22 maja 1941 r. do 25 maja 1942 r. - odnaleziono niedawno w archiwum petersburskim. Jest to wstrząsające świadectwo cierpień i zagłady ludności cywilnej Leningradu, skazanej na powolną śmierć głodową.

Szesnastoletnia  dziewczyna - wesoła uczennica, szukająca przyjaźni, zakochana w swym rówieśniku i  zastanawiająca się nad wyborem przyszłego zawodu - zmienia się  w przerażoną, usiłującą  jedynie przetrwać  istotę.  Z głodu zmarły dwie najbliższe jej osoby, w tym przybrana matka.  Nieśmiała i  skromna Lena powierzała dziennikowi swe marzenia, zapisywała ulubione wiersze lub piosenki.

Przede wszystkim jednak, dzień za dniem, rejestrowała realia blokady:  bombardowania, chłód i głód, brak prądu, wody i ogrzewania, wywożenie trupów na sankach na cmentarze, przymusową, zabójczą  pracę wygłodzonych i zmarzniętych mieszkańców miasta przy uprzątaniu ruin.  Porażająca lektura.

Zachodni recenzenci porównują ten dokument do słynnego dziennika Anny Frank.