Był naprawiaczem Marksa, pięknoduchem, pseudohumanistą (wedle Adama Schaffa, ideologa marksistowskiego; 1947). Paszkwilantem, którego teorie kryją zatrute żądło antyradzieckie (zdaniem Witolda Wudla z kryptokomunistycznego skrzydła PPS; 1948). Myślącym kretynem (Andrzej Kijowski, 1970).

Błędnym rycerzem budownictwa socjalistycznego (ks. Józef Tischner, lata 70.). Reprezentantem pięknej, szlachetnej niemożności polskiej (Tadeusz Konwicki, 1976).

Człowiekiem niezłomnym, zarazem umiarkowanym (Alain Touraine, socjolog, 1989). Człowiekiem w błędzie, zarazem uczciwym (Krzysztof Zanussi, 1994).

Chodzącym okrągłym stołem (Andrzej Mencwel, antropolog kultury, 1994). Socjalistą – papistą (sam o sobie w latach 80.).

Jan Strzelecki – jeden z pokolenia wojennego. Socjolog i myśliciel społeczny. Intelektualista zaangażowany w politykę. Taternik. Badacz postaw etycznych. Autor refleksji moralnych, zagęszczonych słowami: braterstwo; sprawiedliwość; miłość; godność; człowiek.

Autorka jego biografii wyznaje: „Napisałam tę książkę na przekór drapieżnym czasom. Niech Jan Strzelecki opowie nam o braterstwie i solidarności. O swej utopii lewicowo-humanistycznej. Napisałam ją, by z postaw okresu PRL-u wydobyć odcienie szarości, wbrew dzisiejszym upodobaniom do krzywdzących kontrastów w obrazie tamtego świata i wbrew skłonnościom do potępień. Los Strzeleckiego skupia dramatyczne wątki historii Polski w XX wieku, spośród których rozprawa z lewicą socjalistyczną należy do kluczowych. Opisując ten proces pragnęłam odsłonić pasma biografii niesłusznie zapomnianych.”