Czy można poznać samą siebie, nie znając swoich przodków? 

Nie miałam ani matki, ani babci, los pokarał mnie matko-babcią, hydrą z dwoma głowami –wyznaje 27-letnia Marta Żółkiewska. Dorastała na Dolnym Śląsku, wychowali ją dziadkowie, matka zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach, ojca nigdy nie poznała. 
Po śmierci ukochanego dziadka ucieka na studia do Warszawy, dostaje pracę, chce założyć rodzinę. Kiedy traci ciążę, nieoczekiwanie przychodzi list z ultimatum: albo wróci do rodzinnego domu, albo babcia przekaże go kościołowi. 
Na miejscu okazuje się, że przeszłość jej rodziny kryje wiele tajemnic. Czy Marcie uda się ustrzec przed błędami przodków i pójść własną drogą? Dlaczego matka nie umiała kochać? I co stało się z babcią Florą, która znika tuż po przeprowadzce wnuczki? 

Cały czas skanowałam wzrokiem kąty w poszukiwaniu nieszczęsnego kluczyka. Byłam zła na siebie, że nie zaczęłam od tych szuflad. Teraz wydawało się to oczywiste. Niewykluczone, że miałam ten kluczyk wcześniej w zasięgu ręki, ale uznałam go za nieinteresujący. Oczami wyobraźni widziałam szufladę wypełnioną listami do mnie. Listami, które moja matka systematycznie wysyłała, a których nigdy nie dostałam.

Niezwykle intrygująca, świetnie napisana powieść o kobiecie, która postanawia poszukać swoich korzeni i nie boi się konfrontacji z trudną prawdą. 

Alina Krzywiec (ur. 1977) – socjolożka z wykształcenia, obserwatorka z praktyki, opowiadaczka historii z zamiłowania. Autorka powieści „Długa zima w N.” (2013). Pochodzi z Milicza, mieszka w Warszawie z córką i mężem.