W opuszczonym budynku na terenie Stoczni Gdańskiej zostaje brutalnie zamordowany Henryk Klimek alkoholik i recydywista. Wydaje się, że to kolejna zbrodnia na człowieku z marginesu, która nikogo nie obchodzi.

Prowadzenie śledztwa przypada doświadczonemu prokuratorowi Leonowi Szmitowi. Początkowo podejrzenia kieruje on w stronę osób z kręgów, w których obracała się ofiara. Wiele wskazuje na porachunki w półświatku. Eliminując kolejnych podejrzanych, śledczy trafia na trop prowadzący w zupełnie nieoczekiwaną stronę.

Szmit stopniowo poznaje genezę zbrodni i odkrywa, że jego własny ojciec, były funkcjonariusz SB, może być zamieszany w sprawę. Odżywa młodzieńczy konflikt prokuratora z rodzicem. Na końcu czeka na Leona prawda o ojcu, ale również o samym sobie. Czy zdoła żyć, wiedząc, kim jest naprawdę?