„O sile tej powieści stanowią jej bohaterowie, nie tylko pierwszoplanowi. Wyraziste postaci, które sprawiają, że czytelnik gotów jest wierzyć, iż opowieść autorki jest prawdziwa, a to, co się z nimi i wokół nich dzieje, wydarzyło się naprawdę. Dom Joanny i Andrzeja, willa «Malwina», przywodzi na myśl te wszystkie otwarte domy, które przewijają się we wspomnieniach solidarnościowych działaczy i polskiej inteligencji lat 70. i 80. ubiegłego wieku. «Malwina» jest ostoją w okresie kolejnej dziejowej zawieruchy, przyciąga swoją atmosferą – ciepłem i gościnnością, dając poczucie choć chwilowego, ale jednak bezpieczeństwa” – fragment recenzji

„Przerwa na życie” to druga część trylogii „Wschody i zachody”, kontynuacja „Obietnicy”. Poznajemy dalsze losy Joanny, która u boku swego męża Andrzeja wiedzie spokojne i ustabilizowane życie, przynajmniej na tyle, na ile pozwalają na to realia PRL-u. Nadchodzi jednak rok 1976, a z nim wydarzenia ursusko-radomskie, potem przełomowy rok 1980 i czarne lata stanu wojennego. Czy te dziejowe zawirowania wpłyną – jak i na ile – na Joannę i jej bliskich, mieszkańców willi „Malwina”?

„Książka o kobiecie, o jakiej marzy każdy mężczyzna. I o mężczyźnie, o jakim marzy każda kobieta. I o domu, o jakim marzą wszystkie kobiety i wszyscy mężczyźni” – Krzysiek

„Nareszcie książka o czasach nie tak jeszcze dawnych, a już prawie zapomnianych. I opowiadająca nie martyrologicznie, ale normalnie – o miłości, o seksie, potańcówkach i balach, o kolejkach po wszystko i kartkach na wszystko, o malarstwie, o muzyce, o gotowaniu i prasowaniu koszul. O życiu. Jakie było” – Maryśka

O Autorce
Jolanta Wachowicz-Makowska – socjolog, dziennikarz, autorka i współautorka książek naukowych i popularnonaukowych, a także książek wspomnieniowych („Chochlą i mieczem”, „Czas zapamiętany”, „Panienka w PRL-u”. „Schola Amabilis”), książek dla dzieci („Mój przyjaciel Zawisza”, „Dom pełen dziecka”, „Proste gry i zabawy matematyczne”, „Listy do Jasia”, „Listy do Jędrusia”), powieści obyczajowych („O cokolwiek poprosicie”, „Czas nadziei”, „Kocha, lubi, szanuje”).