Poeci czasami uzupełniają motywy swojej twórczości czynami – ale nieczęsto tak zbieżnie, jak w oddanym w ręce czytelników tomie wierszy. Potrzebne każdemu twórcy przeszukiwanie wszystkich rejestrów pionu – w poszukiwaniu inspiracji i wystarczającego oddalenia, by uchwycić obraz „na dole” – tu zostało wcielone wspinaczką wysokogórską. Nie jest to jednak zbiór utworów o zdobywaniu metrów n.p.m. – chodzi, jak zawsze, o znacznie więcej.