Wstrząsający reportaż o pracy dziennikarza w Rwandzie, kraju, w którym wolne media są tępione a wszelkie głosy krytyki skutecznie uciszane. Takim nieprawomyślnym głosem stał się również glos Anjana Sundarama.

Złe wieści to portret kraju w wyjątkowo niebezpiecznym momencie jego historii, to książka o tym, jak ważna jest wolność słowa i jak przerażające mogą być konsekwencje, jeśli jej zabraknie.

Kiedy Anjan Sundaram prowadził zajęcia dziennikarskie w Kigali, jego uczniowie byli prześladowani, wtrącani do więzienia, a nawet zabijani. Ocalić mogła ich tylko zgoda na przyjęcie intratnej propozycji  i stanie się narzędziem rządowej propagandy. Tylko nieliczni zdobywali się na odwagę, by pozostać wiernymi prawdzie.

Rwanda jest pupilkiem Zachodu. Nazywana latarnią postępu, otrzymuje rocznie miliardy dolarów od rządów Europy i Stanów Zjednoczonych. Jednak rzeczywistość kryjąca się za błyszczącą fasadą jest znacznie mniej kolorowa…

 

Bardzo chciałbym, żeby to była fikcja. Jednak w tej opowieści o życiu rwandyjskich dziennikarzy każdy szczegół jest prawdziwy. Oni tam giną naprawdę, rzeczywiście trafiają do więzień. Anjan Sundaram w swoim reporterskim thrillerze odsłania mechanizmy łamania i zaszczuwania jednostek przez władzę. Zbliżył się tak bardzo do swoich bohaterów, że w końcu sam stał się celem. - Konrad Piskała