Porwanie nastolatki w Gdyni w 2002 roku po mistrzowsku zaplanował policjant. Czy kret w CBŚ pomagający porywaczom mógł prowadzić śledztwo we własnej sprawie? Dlaczego w 2000 roku zginął król narkobiznesu na Pomorzu? Jak „Pruszków” przejmował Sopot i legalne interesy trójmiejskich biznesmenów? Jak pracowało się w CBŚ na początku jego działalności i jak sami funkcjonariusze rozwijali ten skrót?
To tylko niektóre wątki książki Krzysztofa Wójcika, opisującej kulisy śledztw CBŚ i codzienną pracę tajniaków.