W Czwartym wizjonerze z Fatimy autor zachęca do współuczestnictwa w objawieniu wszech czasów. Przypomina, że tylko Łucja dos Santos, jako jedyna z trojką pastuszków widziała, słyszała i mogła rozmawiać z Maryją, Hiacynta widziała Matkę Najświętszą i Ją słyszała, ale nie odzywała się do niej ani słowem. Franciszek jedynie widział Matkę Bożą, nie słyszał Jej i nie próbował z Nią rozmawiać. A my? Mimo, iż nie dostąpiliśmy szansy oglądania czy wysłuchania Maryi, powinniśmy stanąć na miejscu objawień, jako ich uczestnik, nie widz. W objawieniu wszech czasów jest też miejsce dla nas. Każdy z nas może być czwartym wizjonerem z Cova da Iria.