Kiedy w grę wchodzą gorące uczucia, równie parne co teksańskie noce, nie liczą się konwenanse, lecz to, co jest sensem naszego życia.


Do małego miasteczka w Teksasie powraca osiemnastoletnia Anna – córka ambitnego polityka od najmłodszych lat przebywająca w oddalonych od domu szkołach z internatem. Wkrótce spotyka na swojej drodze starszego od niej Jaxa – szefa motocyklowego gangu o nazwie Boys from Hell, osieroconego w wieku sześciu lat opiekuna rodziny. Młodzi kochankowie, oszołomieni namiętnością, początkowo nie dostrzegają chmur gromadzących się na horyzoncie… Czy siła miłości pokona dzielące ich granice i pozwoli na spełnienie marzeń?


Agnieszka Lingas-Łoniewska jest jedną z nielicznych pisarek, których książki można polecać zupełnie w ciemno. Nie zamyka się w ramach jednego gatunku, nie spełnia standardowych oczekiwań, lecz stawia na różnorodność i kreatywność literacką. W efekcie każda kolejna jej powieść to prawdziwa uczta dla wyobraźni. Tym razem także otrzymałam wykwintne danie złożone z gorącego romansu i subtelnej erotyki. Jestem oczarowana, upojona i zakochana do szaleństwa.

Krystyna Meszka, cyrysia.blogspot.com


Agnieszka Lingas-Łoniewska po raz kolejny zaspokoiła moje oczekiwania i udowodniła, że zasługuje na miano jednej z najlepszych polskich pisarek. „Boys from Hell” to chwytająca za serce, niezwykle zmysłowa, nasycona pikantnymi scenami i szalenie romantyczna historia prawdziwej miłości Anny i Jacksona. Ta książka wywoła w Was całą paletę różnorodnych emocji, sprawi, że zapomnicie o rzeczywistości i zatracicie się w lekturze. Polecam. Satysfakcja gwarantowana.

Klaudia Skiedrzyńska, nhoryzonty.blogspot.com


„Boys from Hell” jest powieścią idealnie pasującą do modnego ostatnio nurtu New Adult, w którym Agnieszka Lingas-Łoniewska odnajduje się doskonale.

Ewelina Krzewicka, czytelnicza-dusza.blogspot.com


„Boys from Hell” to opowieść pokazująca, że czasem trzeba przebiec piekło, by odnaleźć drogę do szczęścia. Nasycona emocjami, przyprawiona namiętnością nietuzinkowa historia o miłości, która zapada w serce i pamięć czytelnika.

Agnieszka Trześniewska, nieczytam.blogspot.com