Serce nie sługa. To należące do księdza Czesława pewnego dnia postanowiło zabić mocniej nie zważając na takie okoliczności jak stan duchowny i obowiązek zachowania celibatu. Miłość jest silna jak żywioł i trudno przed nią uciec, nawet gdy jest się księdzem, nawet gdy trzeba zwalczyć wiele przeciwności, nawet gdy przyjdzie zapłacić wysoką cenę. Czy nie nazbyt wysoką?

Dzieje wielkiej zakazanej miłości skrywa gęsto zapisany atramentem gruby brulion w kartonowej okładce, z mocno pożółkłymi kartkami, liczący sobie ponad sto lat. To wówczas został spisany w ciągu długich wieczorów i nocy. Czy jest w tym coś niezwykłego? Owszem, bo bohaterem tej historii i autorem pamiętnika jest ksiądz.

Opowieść o młodym duchownym obejmuje początki jego kapłańskiej drogi, rozterki i walkę z obowiązkiem dochowania celibatu, próby opuszczenia Kościoła i powroty przed ołtarz.

Czy miłość do kobiety przezwycięży autentyczne powołanie do służby Bogu.

Akcja powieści przebiega dwutorowo. Obok historii o wielkiej miłości sprzed stu lat, obserwujemy współczesne poszukiwania informacji na temat płomiennego romansu sprzed wieku, który jest częścią osobistej historii autorki.

Maria Ulatowska i Jacek Skowroński odwiedzili wszystkie miejsca, gdzie toczy się akcja tej opowieści, a jest ich sporo – Królestwo Polskie, Ukraina, Wołyń, Podole, stary Paryż i daleka Ruś. Udało im się przywołać tamtą atmosferę, dawne klimaty wiejskich plebanii i magnackich posiadłości, wielkie bale i tupot końskich kopyt na bruku miasteczek o znajomo brzmiących nazwach, gdzie jeszcze z rzadka słychać język polski. 
A do tego pojawia się pewna tajemnica, którą tropią współcześni bohaterowie, podążający śladami księdza i jego ukochanej.
Dodatkową inspiracją dla prowadzonych z niemałym trudem poszukiwań stał się fakt, że gdyby pewien dziesięcioletni chłopiec sto lat temu nie postanowił uciec z domu, to współautorki tej książki nie byłoby na świecie.



Maria Ulatowska – autorka powieści obyczajowych (m.in. trzytomowej serii o Sosnówce, „Kamienicy przy Kruczej”, „Domku nad morzem”). 

Jacek Skowroński – autor książek sensacyjnych („Był sobie złodziej”, „Mucha”, „Zabić, zniknąć, zapomnieć”).

Obydwoje urodzeni w Warszawie i choć nosi ich po świecie i czasami chcieliby zostać gdzieś w zielonej głuszy, jednak wiedzą, że swojego miasta nigdy na stałe nie opuszczą.
Pomimo całkiem innych charakterów i zainteresowań: ona – wielbicielka zwierząt, przyrody i książek, niepoprawna romantyczka o duszy dziecka; on – kochający wyzwania, otworzy każdy zamek, wędzi mięsiwa, kosmopolita z zamiłowania i kryminalista z wyboru;  od pewnego czasu piszą w duecie („Autorka”, „Pokój dla artysty”).