„Kto by tam chciał babę, co zamiast prząść i gotować jeździ konno i strzela z łuku? – pyta jeden z bohaterów, gdy opowieść się ledwie zaczyna i dopiero poznajemy krainę nad Vistlą. «Ostatnie lato Wandalów» to historia wielu mężczyzn i kilku charakternych kobiet. W tym tej jednej, słynnej «Wandy, co Niemca nie chciała». Tyle że w świetnej powieści Jakuba Urbańczyka wszystko jest inaczej niż w legendzie. Dałam się porwać w wartki, gęsty od zdarzeń i znaczeń nurt «Ostatniego lata Wandalów». Zafrapował mnie świat Wandalów i Sklawinów, bo choć stworzony przez Urbańczyka ze strzępów przekazów i kronik, wydaje się namacalny i rzeczywisty. Atutem opowieści są bohaterowie – wyraziści i zdecydowani, choć niejednoznaczni. Zostali ze mną na długo. Wypełnili pustkę na wzgórzu nad Vistlą” – Elżbieta Cherezińska