Jeszcze do niedawna loty kosmiczne były domeną wyłącznie rządów wielkich mocarstw. Od ósmego roku życia, gdy Peter Diamandis oglądał lądowanie Apollo 11 na Księżycu, lot w kosmos stał się wręcz jego obsesją. Gdy zorientował się, że NASA kasuje program załogowych lotów kosmicznych, ten naukowiec i przedsiębiorca zaangażował się w jedno z największych awanturniczych przedsięwzięć naszych czasów. Skoro rząd nie chciał wysłać go w kosmos, postanowił na własną rękę stworzyć prywatny sektor lotów kosmicznych.
W latach 90. XX wieku tego rodzaju pomysły uchodziły za domenę science fiction. Niezrażony tym Diamandis znalazł inspirację w nieoczekiwanym miejscu – złotej erze lotnictwa. Doszukał się, że Charles Lindbergh przeleciał przez Atlantyk dla zdobycia 25 000 dolarów nagrody. Lot ten uczynił go najsłynniejszym człowiekiem na ziemi i stanowił impuls dla rozwoju branży lotniczej. Dlaczego nie można by zrobić czegoś podobnego w dziedzinie lotów kosmicznych?
Historia statku kosmicznego SpaceShip One w kształcie kuli karabinowej to niezwykła opowieść o tym, że niemożliwe może stać się możliwe. Dominują w niej postacie wielkiego formatu – Burt Rutan, Richard Branson, John Carmack, Paul Allen – i ich wielkie pasje. Ostatecznym rezultatem, tak jak to sobie wymarzył Diamandis, nie było po prostu zwycięstwo jednego z rywalizujących zespołów, lecz położenie podwalin pod nową branżę i zapoczątkowanie nowej ery – prywatnych lotów w kosmos.

„Historia Petera Diamandisa unaocznia, czego jest w stanie dokonać siła pasji i wytrwałość. Jak zrobić statek kosmiczny stanowi kronikę zdumiewającej podróży kluczowej postaci w tym prywatnego wyścigu w kosmos – marzyciela, który pomimo wielu niepowodzeń nie zrezygnował z dążenia do obranego celu” – Arianna Huffington, autorka i współzałożycielka The Huffington Post