„Panie Hunter, nie jestem szaleńcem, proszę mnie wysłuchać. Powiedziano mi, że jest pan jedyną osobą, która może potraktować mnie poważnie. Mam niepodważalny dowód na…”

Niewiele brakowało, a reporter śledczy Ross Hunter zlekceważyłby telefon, który mógł odmienić jego życie i cały świat. Dzwoniący mężczyzna przedstawia się jako doktor Harry F. Cook i twierdzi, że posiada dowód na istnienie Boga.
Co mogłoby być takim dowodem? A przede wszystkim, jakie byłyby konsekwencje, gdyby się okazało, że jest on niepodważalny? Ross Hunter bada sprawę, chociaż wie, że wielu ludziom bardzo by się nie podobało, gdyby słowa Cooka się potwierdziły. I że mogą się znaleźć tacy, którzy nie cofną się przed niczym, by pokazać światu dowód... lub go zniszczyć.