Mam wrażenie, że moje imię to Wyrzut Sumienia. Gdy jestem w pracy, żałuję, że nie ma mnie dla moich dzieci, gdy jestem z nimi, to czasem myślę, że zwariuję. Ciągle tylko wymyślam nowy plan pogodzenia wszystkiego.


A jaki jest twój plan pogodzenia wszystkiego? Czy myślisz, że kiedykolwiek wcielisz go w życie? Nie przejmuj się! Wymyślisz jeszcze niejeden, lepszy, bo każdy dzień przyniesie ci nowe, zaskakujące doświadczenia.

Ania i Ola to mamy lamy – zupełnie zwykłe, nieidealne, a zarazem najlepsze na świecie mamy dla swoich dzieci. Opowiedzą ci, jak przetrwały i jak każda z nich radzi sobie w życiu z trójką dzieci.

Macierzyństwo – jako jedyne spośród życiowych zjawisk – jest dla nas zawsze szokiem. Niezależnie od liczby przeczytanych poradników, blogów i przestudiowanych badań, wciąż zostajemy z tym naszym macierzyństwem same.

Dlatego „Mama lama” to książka dla wszystkich mam – obecnych i przyszłych, tych, które już wszystko wiedzą i po prostu potrzebują chwili relaksu w towarzystwie innych podobnych mam, i tych, które szukają wszelkich możliwych podpowiedzi, jak się to macierzyństwo „robi”, bo póki co zupełnie nie wiedzą, czego mają się spodziewać.



Ola i Ania prowadzą na YouTube kanał Mama Lama, który obserwuje już prawie osiemdziesiąt tysięcy osób. Dlaczego? Bo z poczuciem humoru i dystansem do siebie i świata opowiadają o tym, jak radzą sobie z macierzyństwem oraz innymi przypadłościami życiowymi.



Anna Weber – żona Adama, mama trzech chłopców: Antka, Stefcia i Józka, kompozytorka oraz dusza firmy Pomelody. Z mężem i zespołem tworzy na co dzień wartościową muzykę, słuchowiska dla dzieci i inne narzędzia, które wprowadzają w radość muzykowania. Autorka bloga „Power of Melody”. Prowadzi zajęcia z dziećmi, szkolenia dla nauczycieli i warsztaty dla rodziców. Wraz z Olą Woźniak przesiaduje od czasu do czasu na kanapie, nagrywając kolejny odcinek „Mamy Lamy”.


Aleksandra Woźniak – mama Euniki, Michała i Jonasza, ale nie jest powiedziane, że na tej trójce się skończy. Żona Łukasza – wraz z nim tworzyła kanał „Gry planszowe u Wookiego”. Z wykształcenia anglistka kochająca fenomen dwujęzyczności zamierzonej, którą testuje na swoich dzieciach. Z powołania specjalistka do spraw rozniecania i doglądania ogniska domowego oraz podtrzymywania wysokiego poziomu dobrego humoru przed kamerą.




Ta książka jest jak przyjacielska rozmowa z drugą mamą. Śmiałam się do łez, czytając anegdoty Oli i Ani, i powtarzałam co chwila: „O matko, znam to!” – a potem z zapałem wracałam do bycia mamą.

Maria Śpikowska, @mamajastado


„Macierzyństwo to lekka choroba psychiczna”, stwierdza mama Ola. I nie bez racji! Jaka jest zatem na nie recepta? Bądź mamą lamą – uśmiechniętą i wyluzowaną! Jeśli akurat przeżywasz macierzyńskie rozterki, koniecznie przeczytaj tę książkę. Kamień spadnie ci z serca!

Patrycja Biegańska, @mamagang.pl


Naprawdę niewiele lepszych rzeczy może dla siebie zrobić kobieta w ciąży czy świeżo upieczona mama od zafundowania sobie takiej dawki zdrowego dystansu, jaka jest zawarta w tej książce. Nurt macierzyństwa bez lukru zyskał właśnie kolejną lekturę obowiązkową!

Agnieszka Burska-Wojtkuńska, autorka bloga „Mrs. Polka Dot”


„Mama lama” to błyskotliwa i zabawna książka o życiowej rewolucji, jaką jest macierzyństwo. Napisana bez zbędnego patosu i lukru, ale też bez dramatyzowania. Przeczytaj i zyskaj nowe koleżanki – fajne mamy lamy!

Patrycja Sołtysik, @pati_soltysik