Debiutancki tomik poezji osiemnastolatki z porażeniem mózgowym, która uważa, że poezja jest dla każdego. W swoich dziewiętnastu wierszach nie stosuje wydumanych metafor; są one napisane tak, aby rozumieć je i czerpać przyjemność z lektury mogli nawet ci, którzy lirykę uważają za wymysł szatana.