Dwa i pół roku. Tyle zajęło Hermanowi Melville'owi napisanie szesnastu krótkich (krótkich w porównaniu z ogromnym Moby Dickiem) utworów prozą. Wśród nich dwie uznawane za arcydzielne nowele, Kopista Bartleby i Benito Cereno ­(wciąż mocne i inspirujące). Gromadzimy je pod jedną okładką i tytułem Nowele i opowiadania. Niemal wszystkie w nowych przekładach. Mamy więc (chciałoby się rzec kafkowskiego z ducha) Kopistę Bartleby'ego ­­­­­­- o niebywałym potencjale znaczeniowym - w na nowo przeczytanym przekładzie Krystyny Korwin-Mikke, Benita Cerena w wykonaniu Krzysztofa Majera, Encantadas w przekładzie Tomasza S. Gałązki oraz krótsze utwory w tłumaczeniu Barbary Kopeć-Umiastowskiej, Adama Lipszyca, Marcina Rychtera, Marcina Szustra, Mikołaja Wiśniewskiego. Tom wieńczy ogromne (dla kontrastu z krótkimi formami prozatorskimi) posłowie Adama Lipszyca i Mikołaja Wiśniewskiego, wnikliwe, mnożące tropy interpretacyjne, odsłaniające kolejne pokłady znaczeń.