Najważniejsza podróż w życiu Ona chyba odziedziczyła geny po mojej matce narzekałam przed Sylwią, kiedy jak co tydzień spotykałyśmy się na winie albo kawie. Nie bój się, wyrośnie z tego uspokajała mnie. A co, jeśli nie wyrośnie? Z Polą, swoją nastoletnią córką, Monika nie potrafi się porozumieć. Na wsparcie byłego męża raczej nie może liczyć, na pomoc swojej matki nie mogła liczyć nigdy. Marzy o spokoju, wolności i o Panu Idealnym. Informacja o testamencie spada na nią jak grom z jasnego nieba. Okazuje się, że niedawno zmarła matka zostawiła jej swój rodzinny dom. Przyjaciel matki z młodości obiecuje pomoc w sprzedaży nieruchomości, pod jednym wszakże warunkiem że Monika chociaż raz zobaczy spadek. Kobieta nie rozumie, dlaczego miałoby być to tak ważne, ale ostatecznie się zgadza. Podczas wizyty w odziedziczonej posiadłości odkrywa pamiętniki nigdy niepoznanej babci Antoniny. Uświadamia sobie, że z kobietami w swojej rodzinie łączy ją więcej, niż mogłaby przypuszczać. Podróż w przeszłość okaże się najważniejszą, jaką Monika odbyła w życiu.