„Jaśkowe ambicje„ to opowiadanie Władysława Reymonta, pisarza, prozaika i nowelisty, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.   “Dzwonek brzęczał coraz niecierpliwiej.  Ale Jasiek ani drgnął; wyglądał oknem na szarą drogę, obsadzoną wierzbami, a wlekącą się wskroś ogromnych pól, poznaczonych kępami drzew.  — Jasiek, jaśnie pan dzwoni! — wrzasnęła przelatująca pokojówka.  Nie odwrócił się nawet, zapatrzony w dalekoście zawarte obręczą lasów.  — Jasiek, głuchu jeden, dzwonek! — znowu ktoś krzyknął przez uchylone drzwi.  — A niech se dzwoni... — odburknął gniewnie i porwał się naraz od okna, wyciągnął z kąta zielony kuferek i zaczął gorączkowo pakować swoje rzeczy. Potem cisnął o ziemię liberyjną kurtę i już zabierał się do dalszego ciągu, gdy wpadła sama gospodyni, rozczapierzona złością niby indyczka i wsiadła na niego:  — Jaśnie pan dzwoni, a ty, wałkoniu, ani się ruszysz! Leć prędko...  — Ja go ta więcej ubierał nie będę i woził go nie będę, i służył mu nie będę! — cisnął.”   Fragment