Szczera, płynąca wprost z serca historia o miłości, o tym, kim naprawdę jesteśmy i kogo kochamy, oraz o życiu po utracie najbliższej nam osoby. Emily i jej mama zawsze uważały się za szczęściary. Nie tylko za sprawą ćwierćdolarówki, która zawsze zapewniała im wygraną w ich ukochanym bingo. Ale szczęście mamy wyczerpało się trzy lata wcześniej, kiedy przegrała starcie z rakiem i odeszła bezpowrotnie. Główną bohaterkę poznajemy latem poprzedzającym powrót do ostatniej klasy szkoły średniej, a Emily tego powrotu nie wyczekuje ani trochę. Na oczach całej szkoły zrobiła coś, przez co rozstała się z Mattem świetnym chłopakiem i ulubieńcem jej mamy i zraziła do siebie wszystkich znajomych. Poza tym ojciec Emily postanawia wreszcie sprzedać rodzinny dom i pozbywa się rzeczy po matce; rzeczy, z którymi Emily wiąże wiele cudownych wspomnień. Dziewczyna jest zdruzgotana tym, że ma wyrzucić albo wydać tyle cennych pamiątek i ma wrażenie, że jeśli tak dalej pójdzie, po matce (jej przyjaciółce i powierniczce) zostanie jej tylko ćwierćdolarówka. W maleńkim miasteczku Huckabee w Pensylwanii czuje się sama, samotna i wykluczona. Wszystko nabiera rumieńców, kiedy na lato przyjeżdża Blake, córka najlepszego przyjaciela ojca i dziewczyna, którą Emily znała w dzieciństwie. Równocześnie Emily znajduje wśród rzeczy po mamie pewną listę listę zadań na lato stworzoną przez jej matkę przed ostatnią klasą, gdy miała tyle lat co Emily teraz. Blake wpada na pomysł, żeby Emily spróbowała tę listę powtórzyć, a dziewczyna zapala się do tego pomysłu. Dzięki temu Emily będzie mogła pozbyć się strachu przed pewnymi rzeczami, przypomnieć sobie, co to znaczy być radosnym i spontanicznym, a poprzez fakt dzielenia tych samych wariackich zadań poczuć, że dzieli z mamą podobne przeżycia. Wraz z realizacją kolejnych zadań dziewczyna odkrywa w sobie mnóstwo emocji, które tłumiła przez ostatnie trzy lata, ale pogłębia też więź z Blake, która z dnia na dzień staje jej się coraz bliższa i to w sposób, o jakim Emily nawet nie pomyślała. Nagle Emily musi się zmierzyć z jeszcze jednym wyzwaniem jak zaakceptować głęboko skrywaną część siebie, której nie zdążyła wyjawić osobie, z którą była najbliżej.