Carl Honoré w Pod presją przedstawia interesujący, a zarazem niepokojący obraz dzieciństwa w dzisiejszych czasach, obraz pokolenia nadmiernie kontrolowanego, nadzorowanego i rozpieszczanego. Jak powiada, nasze nowoczesne podejście do dzieci odnosi skutek odwrotny do zamierzonego: dochowaliśmy się pokolenia dzieci z nadwagą i krótkowzrocznością, dzieci, które często chorują i cierpią na depresję, dzieci, które faszerujemy lekami jak nigdy wcześniej. Posługując się anegdotą, odwołując się do badań i własnych doświadczeń, Honoré wskazuje nam błędy popełniane w szkole i w domu, rozwiewa popularne mity i nawołuje do zmiany.

Jeżeli kiedykolwiek przemknęła Ci przez głowę myśl, żeby wcisnąć do rozkładu dnia Twojego i tak już zapracowanego dziecka judo, kaligrafię, skrzypce czy suahili – ta książka jest dla Ciebie.

 

„William Blake znakomicie podsumował dzieciństwo:

Zobaczyć świat w ziarenku piasku,

niebiosa w jednym kwiecie z lasu,

w ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar,

w godzinie – nieskończoność czasu.

[tłum. Zygmunt Kubiak]

Dziś dzieci zbyt śpieszą się na lekcje gry na skrzypcach albo na matematykę metodą Kumona, żeby w ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar. A kwiecie z lasu może przestraszyć – bo co będzie, jeśli ma kolce albo jego pyłek wywoła alergię? Kiedy dorośli zawłaszczają dzieciństwo, pozbawiają swoje dzieci rzeczy, które nadają ludzkiemu życiu charakter i sens – małych przygód, tajemnych wypraw, drobnych wpadek i komplikacji, rozkosznej anarchii, momentów samotności czy nawet nudy”