„Bezrobotność” to zapis stu dziewięćdziesięciu jeden dni bez pracy. Sytuacji wydawałoby się powszechnej, ale jednak z punktu widzenia przeżywającej jednostki – sytuacji wyjątkowej. W tej powieści bezrobotność i to, z czym przede wszystkim jest kojarzona, czyli z brakiem pieniędzy i frustracją spowodowaną niemożnością znalezienia pracy, nieprzerwanie obecne na kartkach powieści stanowią tło, na którym poznajemy relacje bohatera ze światem, z najbliższymi i z samym sobą. Obserwujemy, jak się zmieniają i jak zmienia się sam bohater. Nasza obecność na świecie, nasze poglądy, decyzje, funkcjonowanie są ściśle związane z szerszym społecznym kontekstem, który niewidoczny, niewyczuwalny wikła nas w trudny lub wręcz niemożliwy do rozwiązania splot zależności, które czynią nas tymi, kim jesteśmy. Gdy to związanie zostaje niespodziewanie zakłócone, zniesione przypadkiem, losem, dziełem innego człowieka lub innych ludzi, wkraczamy w pustkę, w której nie potrafimy się odnaleźć. Po wydanym w 2015 roku niewielkim zbiorze opowiadań Rafał Harer prezentuje powieść, która jest zapisem nieokreślonego zawieszenia, wkraczania w pustkę, systematycznego osuwania się w nieokreśloność bytu, powolnej ucieczki od świata i jednocześnie niepojętego i tragicznego uczucia, gdy wszystko i wszyscy odwracają się, przekształcając życie w opuszczone i samotne miejsce.