Współczesna historia o końcu dzieciństwa, wielkim mieście i tajemnicy zła.

Pogardzany przez rówieśników Gabriel postanawia zostać mścicielem. Za dnia uczy się w zwyczajnym liceum i przeżywa domowe smutki i radości z rodzicami i siostrzyczką, w nocy wkłada maskę dziwnego zwierzęcia, wymyka się na ulice i walczy z przestępczością.

Ma dwie supermoce: nic do stracenia i pistolet Glock 17.

 

Mówi się (o tej książce) jako o nowej wersji „Złego” Tyrmanda.

- Exklusiv

 

Świadectwo socjologiczne, zapewne zarysowane na marginesie, jest tu niezwykłe. Jest się czego bać.

- Gazeta Wyborcza

 

Dzikowski ma zmysł obserwacji, językowy słuch, potrafi żonglować młodzieżowym slangiem i anegdotami.

- Kultura

 

Strażnik Parku to wartka, zgoła przygodowa, akcja z jednej strony i młodzieżowy wariant traktatu filozoficznego z drugiej. (…) Coś na kształt Taksówkarza, Karate Kid i Życzenia Śmierci w jednym, tyle że w wydaniu warszawskim jak się patrzy!

- Lampa

 

Gabriel kieruje się prywatną chęcią zemsty i obsesją piętnowania zła. Ten niezwykle często obecny w popkulturze typ bohatera-mściciela Dzikowski wykorzystuje jako punkt wyjścia do frapującej dyskusji o istocie zła i o jego pociągającej sile.

- Życie Warszawy

 

„Strażnik parku” Błażeja Dzikowskiego jest dobrą, świetnie napisaną i grającą na uczuciach narracją o działalności samozwańczego osiemnastoletniego egzekutora, który zamiast po bożemu wypalać sobie spojówki w multiplajerowym Modern Warfare – lub czatować z ulubionymi koleżankami – woli nocami robić po swojemu roz…dolkę w realnym mieście. Jasne, że nie ramach hobby. Gabriel Róziewicz ma powód, misję i środki. W końcu jest superbohaterem.

- Ultramaryna

 

Błażej Dzikowski napisał pełną dowcipu i jednocześnie poruszającą opowieść o dojrzewaniu w świecie, który za nic ma dziecięce ideały. „Strażnik parku” to stylistycznie wyważona i trzymająca w napięciu historia o dobru i sprawiedliwości, które zawsze są towarem deficytowym. Z wartkiej fabuły wyłania się także kolejna diagnoza autora - Warszawa i jej mieszkańcy po 20 latach pogoni za dobrobytem.

- Okolica