Alex Fitzwilliam swoją rasę, Zmiennych, zna jak zły szeląg. Jest w końcu jednym z najlepszych Inkwizytorów, jakich ma Preternatural Bureau of Investigation.
To pewnie dlatego, ktoś na niego poluje, ktoś przeprowadza dobrze zorganizowane ataki, które, jeden, po drugim, trafiają w cel. 
Trafiają mocno. 

Yi Hyeon Ju, dyrektor Zmiennego PBI i zwierzchnik Alexa, chce zapewnić swoim śledczym możliwość uporządkowania spraw i sprawne przeprowadzenie dochodzenia, a swojemu najlepszemu Inkwizytorowi chce umożliwić bezpieczny powrót do zdrowia. Dlatego też wysyła Alexa do Krakowa. 

Dlaczego do Krakowa? 

Ponieważ Kraków jest nudny, daleki od politycznego zamieszania świata Nadnaturalnych i tam właśnie Alex będzie miał najlepszą ochronę, jaką Hyeon Ju może mu, w tej sytuacji, zapewnić. 

 

Ochrona ma na imię Andrea Niwiński i nie należy do najmilszych niewiast na świecie, nawet, jak na niewysokie standardy 2052 roku. W dodatku, jest Człowiekiem. 

 

Ku swojemu zdziwieniu, i trochę przerażeniu, Alex zdaje się dobrze dogadywać ze swoją gospodynią. 

Dochodzi do zdrowia i jednocześnie prowadzi śledztwo mające wyjaśnić, gdzie, do jasnego czorta, zniknęło kilkudziesięciu Zmiennych?


Zarówno jego życie, jak i jego rehabilitacja wydają się proste i pozbawione dramatów, jednak tylko do momentu, kiedy Zmienni mocniej wkraczają w życie Andrei. To "wkroczenie" jest dla niej i bolesne, i niebezpieczne. 

Jakby tego było mało, Andrea musi bardzo szybko wrócić do swojego dawnego życia i załatwić w Afryce "sprawę zawodową". 
Jak się okazuje, śledztwo Alexa i "sprawa zawodowa" Andrei mają więcej wspólnego, niż oboje mogli to sobie kiedykolwiek wyobrazić. 

 

Nim uda się zakończyć obie sprawy, tę Andrei, i tę Alexa, poleje się dużo krwi, pojawi się dużo błota, przekleństw, strzelania, niewiele czułych słów, ale w tym wszystkim znajdzie się, zaskakująca dla obojga, Alexa i Andrei, emocja, której oboje bardzo się obawiają. 

 

Czy miłość przetrwa polowania na Zmiennych, handel niewolnikami, braci Napierów i przyjaciół z dzieciństwa?

 

Dobre pytanie...


"Morze krwi" jest powieścią z gatunku urban fantasy, jest romansem zdecydowanie paranormalnym. 

 

Powieść otwiera cykl "Droga Smoka", w którym znajdą się dalsze losy bohaterów, których Autor przedstawił w "Morzu krwi".