Wisia, Halina i Lonia znają się jak to w małych miasteczkach: niby od lat, lecz bez głębszej zażyłości. Szczęśliwym trafem zapisują się na te same zajęcia z ceramiki. Wkrótce stają się sobie coraz bliższe i coraz bardziej nawzajem potrzebne.

Na pierwszy rzut oka dzieli je wszystko: mają różne sytuacje rodzinne, style życia… Co więcej, mają ugruntowane poglądy na siebie, świat czy sferę duchową. Gdyby ktoś próbował zmienić je na siłę, pewnie nic by nie wskórał, lecz jeśli za przykład innego myślenia służy przyjaciółka (albo i dwie!), którą się lubi i szanuje, zmiana nadchodzi jak cicha woda − niezauważalnie, a skutecznie. I może wywrócić wszystko do góry nogami!

Powieść utkana jak quilt: z codzienności i świąt, radości i wzruszeń, dołków i górek. Szarą nitkę czasem trzeba spruć, zastąpić ją czerwoną, jeden materiał przykryć innym. W efekcie otrzymujemy historię o życiu − jak makata pełną barw, kształtów i ekspresji.