Ta głośna powieść kunsztowna konstrukcja przywodzi na myśl Kronikę zapowiedzianej śmierci Gabriela Garcíi Márqueza, gdyż od początku wiadomo, ze Vivek Oji nie żyje. Ale co właściwie doprowadziło do jego śmierci? Emezi, utrzymując czytelnika w napięciu, opowiada historie nieheteronormatywnego chłopaka dorastającego na nigeryjskiej prowincji, gdzie kwestia identyfikacji płciowej jest tematem tabu, osoby LGBT są prześladowane, a nierzadko nawet mordowane. Na przeszkodzie do swobodnej autoekspresji i miłosnego spełnienia tytułowego bohatera staja religia i bezwzględny patriarchat. Ale nie jest to powieść sprowadzająca się do prostej krytyki społecznej dzięki subtelnym portretom psychologicznym Emezi buduje tekst niejednoznaczny w swej wymowie. Śmierć Viveka Ojiego wzbudziła zachwyt zagranicznej krytyki, a tak prestiżowe media jak The New York Times, The Los Angeles Times i National Public Radio uznały ją za najlepszą książkę 2020 roku.