Pewien uczony z północy wybrał się do gorących krajów. Oprócz dotkliwej zmiany klimatu na miejscu poznaje też obyczaje mieszkańców. W odkrywaniu południowego świata towarzyszy mu własny cień. Raz krótszy, raz dłuższy pojawia się z różnych stron w zależności od słońca. Pewnego wieczoru cień wyrusza na przeszpiegi do przeciwległego mieszkania. Nazajutrz okazuje się, że choć cień miał odłączyć się tylko na chwilę, nie wraca do swego pana. Opowieść o mężczyźnie, którego cień zaczął żyć własnym życiem jest doskonałą metaforą ludzkiej natury. Każdy człowiek ma w sobie jasną i ciemną stronę. Od nas zależy, która z nich zapanuje nad drugą.