Przed niemieckim sądem w Düsseldorfie stanęli oprawcy z obozu koncentracyjnego Majdanek. Autor w przejmujący sposób relacjonuje proces, zwłaszcza emocjonujące losy poszczególnych świadków. Nie stroni od autorskiego komentarza do prezentowanych wydarzeń. Uważa, że pokazowe procesy wymierzyły sprawiedliwość jedynie "palcom zbrodniczej ręki", podczas gdy prawdziwi zarządcy fabryk śmierci pozostają bezkarni.