Nie idź. Nie wolno ci zaprotestowała, chociaż nie miała złudzeń. Pójdzie, bo nie mieli wyjścia. On nie miał. Jej pieprzony samozwańczy obrońca. Przyciągnęła go do siebie, jej usta odnalazły jego. Zatrzymali się i schronili w swoich objęciach, odcięli od reszty świata, od wszystkiego, co im zagrażało. Rozbierała go gorączkowo, chcąc zatrzymać chociaż na chwilę, chociaż na kilka chwil, chociaż wiedziała, że było to głupie, lekkomyślne, ale jeżeli miał umrzeć, jeżeli ona miała, to chciała pamiętać właśnie to. Zawahał się, chciał się odsunąć, ale potem westchnął jej w szyję. Linie plątały się nad nimi jak smugi światła widoczne w kurzu. Pchnął ją na łóżko, złapał za nogi i przyciągnął do siebie. Jego język wtargnął w nią niemal brutalnie, sprawiając, że gwałtownie wygięła biodra." Szóste opowiadanie z cyklu Czarci dom" autorstwa Catriny Curant. Niebezpieczeństwo, które cały czas nieubłaganie się zbliżało już tu jest. Skrada się w mroku, by zaatakować. Gdy Julia wprowadzała się do domu po ciotce, nie miała pojęcia, że jej życie zmieni się tak drastycznie, ani że świat nie jest taki, jaki się wydaje. Nocny demon, który przybył na Ziemię, by ją zniszczyć, i kobieta, która dopiero wkracza w dorosłość, nieświadoma swojego magicznego dziedzictwa, będą musieli stanąć ramię w ramię, by zatrzymać zło zagrażające światu ludzi. Pytanie, czy ich wzajemne uczucie pomoże w tej walce czy wręcz przeciwnie? Ostatnia część cyklu opowiadań erotycznych o świecie pełnym tajemniczych stworzeń oraz pożądania sprawiającego, że przekraczamy granicę tego, co znajome.