Znów zrobiło mi się gorąco i przyjemnie. Zaraz za tą przyjemnością przyszło uczucie wstydu. Czułam się niekomfortowo. Tymczasem Łukasz posuwał się wyżej, jego palce tańczyły na moich udach i dwa razy musnęły moją kobiecość. Nie wiedziałam, czy robił to specjalnie, czy niechcący, czy w ogóle zdawał sobie sprawę, że dotyka mojej cipki. W skrytości marzyłam, że posunie się o krok dalej i włoży we mnie swoje śliskie i zwinne palce. Moja cipka była na to gotowa, chciała tego, pragnęła. Czułam to pulsowanie. I ja byłam gotowa na seks z obcym mężczyzną. Może dlatego, że był obcy, że przed nim mogłam udawać kogoś innego, nie musiałam się otwierać, zwierzać. No i nigdy więcej byśmy się nie spotkali. Niewiele myśląc, rozszerzyłam lekko nogi na znak, że chcę, że pragnę." Do uzdrowiskowej miejscowości przyjeżdża samotna kobieta po czterdziestce. Tam spotyka mężczyznę, który jest nią wyraźnie oczarowany. Ona zaczyna o nim fantazjować, aż znów się spotykają, tym razem w gabinecie masażu. Jak potoczy się ta sesja?